Od dłuższego czasu taniec i śpiew wypełnia nasz dom. Do jedzenia, zabawy czy kąpieli biegnie się tanecznym krokiem, na ustach z melodią (słowa do melodii wymyślane na poczekaniu ;)). Oczywiście są wyjątki, gdy jest obojętnie albo ciekną łzy, ale ogólnie nie ma dnia bez tych wydarzeń. Dla uściślenia, nie o mnie mowa ;). Choć też podśpiewuję czasem, to u mnie stopień zaawansowania nie jest aż taki. Wieeeelkim marzeniem była szkoła tańca, zajęcia z tańczenia, nauka tańca itp. No i chciałam je zrealizować, ale ostatnio był życiowy chaos, a po przyjeździe nie miałam głowy do szukania zajęć, czytania rencenzji itp... Aż tu mama jej ulubionej sąsiadki mi mówi, że jej córka chodzi na fajne zajęcia z baletu i jazz`u, poleca, właśnie trwają zapisy i takie tam, więc oczywiście był szał, no i zapis ;). No, ale powstał poblem w czym będzie to tańczenie, no więc miałam wyzwanie, żeby skompletować strój. Oglądałam w sieci różne spódniczki, ale oczywiście poszłam na żywioł i wyszła kompletnie inna niż zamierzałam, są defekty, ale i tak jest szał tancerki, a to już dla mnie najważniejsze :)). Oczywiście nie byłabym sobą gdybym kompletu nie zrobiła, więc do body doszyłam (krzywulcowo, ale jest!) tiulową falbankę na kształt serduszka i zrobiłam opaskę. Buty nam odbiegają kolorystycznie. Zamawiane przez internet jako róż, a dla mnie to łosoś lub brzoskwinia, ale nieważne ;).
A oto tancerka ma:
Niestety typowa taneczna fotorelacja wyszła wielce rozmazana, więc zostały pozy ;):
Krzywulcowe serducho :).
Falbany.
Tiul na spódniczkę był błyszczący. Tylko taki znalazłam w tym odcieniu ;).
Pas oraz prześwitujące rajstopki podciągnięte do pępka ;).
Pod spodem podszewka z satyny, tej samej co i pas.
Ciężko to dobrze rozłożyć,ale pogląd jest :).
Opaska.
A tu urywki demonstracji stroju Tacie :).
No i ujęcie z przemyśleń: "jak to będzie z tym tańczeniem?" :).
Jesteśmy po pierwszych zajęciach i uważam, że było super!! Ona zachwycona, a i ja podglądająca przez małe okienko uśmiechałam się cały czas, bo udała mi się realizacja jej marzenia z nawiązką :)).
Miłego tygodnia!!
A.