Plan zrobienia był od dawna, czyli od momentu fascynacji pszczółką Mają :). Niestety jestem kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o proporcje zabawek i robienie głowy, więc wyszło jak wyszło, a do tego lico się strasznie pomarszczyło ;). A wyszło w ogóle dzięki zainteresowaniu Dziecka leżącym, nieskończonym projektem o znajomych kolorach i kształtach ;). Dzięki temu jeden projekt z 6 zaczętych, a ciągle nieskończonych jest już gotowy. A reszta czeka na lepszy czas ;).
Maja jest dość spora, bo ma 50 cm. bez czułków Zrobiona jest z cienkiego polarku, a skrzydełka to filc z ociepliną w środku.
5 komentarzy:
Fryzura i łapki GENIALNE :-)
moim zdaniem jest fantastyczna!
Jaka śliczna pszczółka Maja, ty to masz talent w łapkach.
pozdrawiam
Czaderska:)
Sympatyczna bardzo :)
Prześlij komentarz