filc szycie kartki biżu kosmetycznie decu decu Inne

wtorek, lipca 13

Bo konieczna była obszerniejsza ;)

Od czerwca uczęszczamy do mini przedszkola i zawsze zabieramy ze sobą sporo, a i często jak się już ruszyłyśmy to wstępujemy to tu to tam czy wpadamy z odwiedzinami to tu czy tam ;). W związku z powyższym powstał wielki kwiecisty torbiszon na jedzenie, ubranka i edukacyjne gadżety, których na takich wyprawach sporo :).
Mam dużą potrzebę kolorów i wszystko za co się biorę wychodzi ostatnio intensywne :).

Zewnętrzna część w kwiaty przepikowana na ocieplinie. Na zewnątrz, na szwach czerwone wypustki, dla lepszego kształtu.







W środku kieszonka na gumkę z podziałem na dwie...

...jedna zwykła kieszonka...

...a na środku schowek zapinany na suwak.


Do kompletu rolowany kredkownik.



No i teraz już te podróże nam niestraszne :).

***

Dziękuję za miłe słowa odnośnie nosidełka z poprzedniego posta!! Absolutnie nie spędziłam nad nim kilkunastu godzin! :). Fakt, że przez pikowania czas szycia się wydłużył, ale kilka godzin - 4-5 w dwóch podejściach to max. Przy torbie było dłużej, bo kieszonki i suwak wydłużyły sprawę, ale projekt typu koszyk czy właśnie to nosidełko to jeden z łatwiejszych tak naprawdę :).

A co do upałów, o które pytacie, to fakt łatwo mi nie jest i staram się jak najmniej przebywać bezpośrednio na tej patelni, ale mam już dość. Trochę mam wyrzuty, że ciągle tak narzekam na aurę, bo niedawno jeszcze psioczyłam na ziąb i deszcze, ale czy nie mogłoby być w końcu normalnie, zwyczajnie, ...umiarkowanie???

A.

20 komentarzy:

Kitek pisze...

ACH AGATO! Cudowna jest! i tyle kieszonek! ja nie wiem jak Ty to robisz! Każda Twoja torebka ma w sobie "to coś" :-)

Zuza pisze...

łał! jest świetna! :)

gina pisze...

świetna torba...uwielbiam takie duże !

pozdrawiam serdecznie :)

Anitasienudzi2 pisze...

ale piękna i śliczny materiał.Mnie się nic nie chce w ten upał, jedynie siedzenie w wodzie po szyję ratuje z opresji :P

Mrouh pisze...

Przepiękna jest, uwielbiam obszerne, bo do mnie pasują:-) Ten wzór kwiatowy jest przepiękny, w sam raz na to rozbuchane lato (u mnie dzis od rana pochmurno i deszcz, więc wreszcie czuje ulgę:-)).

IonnKorr pisze...

Hi,

Fine blog!

Greetings from Greece.

anya.es pisze...

Podziwiam Twój absolutny kunszt krawiecki! :)
Pozdrawiam serdecznie! :)

;) pisze...

Przecudna - pozdrawiam z nowego miejsca EdytkaMiluszka
http://pospokojnosc.blogspot.com/

Gosik pisze...

niesamowita torba! i funkcjonalna, i sliczna, po prostu extra!

IVONNA pisze...

Jeżeli nosidełko i ta torba to jest prosty projekt, to trudno mi nawet sobie wyobrazić ten trudny;)
Super wszystko dopracowane w każdym szczególe. I te kolory, rewelacja!
Pozdrawiam serdecznie.

Anna Chudzik-Pawlik Art pisze...

ogromiasta!!! i te kolory!!!...

podziwiam, że przy tym upale i z lokatorem pod serduszkiem chce Ci się jeszcze coś robić i to takie COŚ!!!

pozdrawiam

pijana_wiatrem pisze...

Kobiecie nie dogodzisz jeśli chodzi o pogodę :) A torba świetna :) taka ciepła, kolorowa. I fajny pomysł z tym kredownikiem :)

kasianat pisze...

rewelacyjna!!!!

Decorka pisze...

cudowna torba :* masz talent :)

Annasza pisze...

REWELACJA! :))) uwielbiam takie wielkie torby, a jak na wyprawę z dzieckiem to sobie nawet mniejszej nie wyobrażam. I szyciowo i kolorystycznie jest boska po prostu, podziwiam od dawna twoje szycie, ale ta torba wyjątkowo po prostu przydała mi do serca! Pozdrawiam

paulisia pisze...

swietny pomysl i wykonanie!!

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

Bajeczna torba ! i te wszystkie praktyczne dodatki!

Lili pisze...

szczękę z podłogi zbieram... niesamowite, że ktoś takie cudeńka robić potrafi! gratulacje!!!

jednoiglec pisze...

przepiękna torba! uwielbiam takie kolory - nie tylko na lato:)

JaMajka pisze...

Prześliczna torba! I jakie kolory! Jestem oczarowana :)