Zaczęło się od tego, że chciałam coś zrobić Dziecku. A że Dziecko lubi wszystko rwać, rzucać i lizać, to stanęło na miękkim, niezniszczalnym wyrobie ściennym. A że jest wielką fanką Krecika, to decyzja zapadła szybko. Wyszło trochę mało kolorowo w sumie, ale i tak jest uwielbiane i tarmoszone ;). Ale zgodnie z przeznaczeniem niezniszczalne. Na hasło: idziemy obejrzeć Krecika, Dziecko tupta, a w rączkach dzierży już obrazek, mimo, że ja nie o tym. Ważne, że bohater się zgadza.
Digi credits:
Paper: Emotion by Malou, Elements: Late Summer by Moninda, bow by Jasmin-oyla; Fonts: Skullie Aplha
Idąc za obrazkowym ciosem i za tym, że Wiosna dookoła nas, chciałam coś kwiatowego, a że trochę mdło wyszło i było tak pusto, więc domyśliłam sobie wylatującą z obrazka pszczółkę trzyde i mały kotylionik opisujący stan rzeczy ;). Ramka dodatkowo posiada drobne czerwone koraliki. Jako, że sfocone podczas bardzo pochmurnej pogody, to nie widać, więc po prawej dodatkowo sfokusowana sama ramka.
Digi credits:
Paper & Elements: Springtime by DitaB
Paper & Elements: Springtime by DitaB
A tutaj zwierzęca abstrakcja. Początkowo miał być duecik: biały pudel, na czarnym tle, biała ramka i czarny na białym i czarna ramka, ale że było mi za ubogo, więc sobie pododawałam. Potem mnie naszło na osła i na koronkę. I takie powstały eksperymentalne zwierzęce twory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz