Dokurowałyśmy się, dotarliśmy, wyjeżdżać nie chcemy ;). Jesteśmy na pierwszym etapie, jeszcze konferencyjnym, a dla nas z Dzieckiem leniuchowym :).
Parę pocztówek ślę zatem.A żeby nie było, że nic się nie zrobiło, to w nocy przed rannym wyjazdem, nie wiedziałam na czym mam się skupić i co ze sobą zrobić (jak to ja przed każdym wyjazdem ;)), więc uszyłam pomarszczoną sukieneczkę Dziecku, z resztki materiału, co to kiedyś był na koszyk. Na wyjazd jak znalazł ;).
6 komentarzy:
Jej, jaka śliczna. Masz talent :-)
Super, że wakacje się udały, a sukienka jest cudna :)
Wypoczywaj Kochana, udanych wakacji!!! Czekam na relacje! :-*
Agatko jak juz wypoczniesz napisz do mnie na anita22.pl@gmail.com..ślepa jestem nie widze twojego maila :/ chciałam zapytać o cos ze sklepu ;P
pozdrawiam
Udanych wakacji:)
Śliczna modeleczka:)
Zapraszam po odbiór wyróżnień
Sukienusia handmade piękna, ale córcia - przeurocza, chociaż nie do końca handmade. (((:
Prześlij komentarz