filc szycie kartki biżu kosmetycznie decu decu Inne

poniedziałek, listopada 29

Hurtownia woreczków Sp. jawna. Cz. I

Ostatnio mnie wzięło na woreczki. Powstało ich dużo więcej i większych gabarytowo i nie tylko lawendowych, ale ciągle coś dorabiam do kompletów i skończyć nie mogę. A co za tym idzie i pokazać nie mogę ;).
Póki co taka namiastka moich prac z ostatnich dni.




Podłużne, z bladoniebieskiego lnu, wyszywane, przewiązane wstążeczka. Dwa wzory. Cdn :).





Kolejne to lawendowe "herbatki" :). Do wrzucenia do szuflady albo zawiązania na wieszaku. Na razie powstały dwa zestawy po 3 torebki :). Cdn. :)
Materiał bazowy na torebki to muślin.





A kolejne to dodatki do kompletu do innych woreczków, o których wkrótce :).



***

Na koniec jeszcze mój ulubiony kawałek z płyty, która u mnie ostatnio ciągle wiruje ;).
Taki w sam raz na jesienne dni. Choć i na zimowe się u mnie sprawdza ;). Bo dzisiaj to za oknem zima jak się patrzy!
A sama płyta to takie trochę odgrzewane polędwiczki, bo kotlet mi tu jakoś nie pasuje ;), ale ja ją darzę miłością szczególną!



Oczywiście filmik się pojawi i będzie działał jak mi się uda go magicznie zamieścić, bo robię to po raz pierwszy...

Miłego tygodnia!!
A.

16 komentarzy:

Betsypetsy pisze...

Agatko piękne te lawendowe saszetki :) A te podłuzne haftowane są prześliczne !
Ja też lubię ta muzyczkę i film :)

Pozdrowienia ślę

longredthread pisze...

Fantastyczne! Też sobie muszę takie uszyć.

Justyna pisze...

Świetne te herbatki;)))
Podziwiam i napatrzeć się nie mogę:)))

Lili pisze...

ja cię... cudowne!!!

Anna Chudzik-Pawlik Art pisze...

cudowne!!!
szczególnie te "herbatkowe"
kiedy Ty masz czas Kobieto to wszystko szyć?

pozdrawiam serdecznie:)!

Anitasienudzi2 pisze...

te zawieszki -herbatki są urocze.Widziałam już takie,ale Twoja wersja jest cudna:]
i takie pracochłonne!

ekaterinakozlova.com pisze...

Rewelacja, zdradź proszę skąd kupujesz lawende?

IQ7 pisze...

Cudny pomysł, może i ja spróbuję i podrzucę pod choinkę... właśnie skąd wziąść lawendę ?
Pozrawiam...

ecila pisze...

Świetny pomysł dla lawendy!

A piosenka.. moja ulubiona.. film.. jeden z lepszych..

cub@_libre pisze...

Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa odnośnie lawendowych wyrobów!

Co do samej lawendy to posiłkuję się jeszcze moimi kalifornijskimi zapasami, ale poczyniłam juz kolejne zapasy, bo i planuję tego więcej ;).
Zakupiłam na Allegro tu http://allegro.pl/lawenda-suszony-kwiat-promocja-4-gratis-i1333246546.html. Generalnie nie mam zastrzeżeń, choć może w tej poprzedniej było mniej gałązek, a tutaj się trafiają, ale pachnie też pięknie :). A to o to chyba głównie chodzi :).
Pozdrawiam!

dagmara pisze...

herbatki lawendowe bardzo mi sie podobaja, super!!!

Marta pisze...

Lawendowa herbatka jest fantastyczna ! super pomysł :) pozdrawiam :)

Corinne pisze...

Ach, zakochana jestem w tych woreczkach, aż się napatrzeć nie mogę. Na pewno będę wpadać częściej.

Artnova pisze...

Łał, fantastyczne saszetki!

Makówka- Agnieszka Sieńkowska pisze...

Puk, puk! Jak się macie? Zdrowi? Zadowoleni? Pozdrawiam ciepło, przedświątecznie jeszcze:)

mala0727 pisze...

kupiłam lawendę, by robić okłady na twarz, ale taki woreczek też chętnie wykonam, a może komuś na prezent?
ciekawe pomysły, postaram się, ręczne upominki mają więcej mocy, tej emocjonalnej :))