filc szycie kartki biżu kosmetycznie decu decu Inne

sobota, lipca 23

O barwieniu szkła na niebiesko.

W związku z tym, że pod ostatnim postem, gdzie pokazywałam moje barwione na niebiesko szkło padło sporo zapytań jak to zrobić, dziś napiszę Wam coś o tym więcej.

Na ten sposób natrafiłam jakiś czas temu szukając niebieskich słoików-wazoników. Niestety teraz nie jestem już w stanie dojść gdzie to było dokładnie, ale postaram się nieco przybliżyć ten sposób.

Malujemy szkło farbą do szkła, ale rozcieńczoną rozczieńczalnikiem, bo chyba tak się na to mówi :). Tam była podana konkretna marka: Pebeo Vitrea 160 i do niej jest Thinner - rozcieńczalnik. Dzięki temu kolor nie będzie tak intensywny, a bardziej przeźroczysty i do tego farba będzie bardziej płynna co ułatwia pracę.


Natomiast, aby uzyskać taki właśnie niebiesko-morski odcień należy użyć odcienia turkusowego nr 11.

Sposoby na barwienie są dwa. Jeśli to jest butelka lub słoik i mamy korek/zakrętkę to rozczieńczamy  medium niewielką ilość farby, wlewamy całość do środka, zakręcamy i trzymając w rękach okręcamy powoli w różnych kierunkach oraz w górę i dół. Potem odkręcamy, stawiamy do góry dnem i pozwalamy reszcie spłynąć do jakiegoś pojemnika. To trochę trwa, a kolor na końcu wychodzi mniej intensywny niż początkowy. Co do ilości farby czy medium, to trzeba poeksperymentować. Raczej jest to 1:2-1:3 farby do medium. Natomaist tutaj to i powierzchnia i upodobania grają rolę :).

Drugi sposób jest łatwiejszy i szybszy. Rozcieńczoną farbę nanosimy lateksową gąbeczką na zewnątrz szkła. Czasami zostają takie bardzo malutkie gąbkowe plamki, ale to jest prawie niewidoczne. Ja wolę chyba ten, ale jako, że moje butelki były dekoracyjnie-chropowate ;) wybrałam wewnętrzne barwienie.

Dla przykładu: Butelki były kolorowane od wewnątrz, a wazoniki na zewnątrz. Duża butelka miała więcej medium, mniejsza mniej, podobnie jak wazoniki.

Pomalowane szkło niezależnie od wybranego sposobu trzeba pozostawić do wyschnięcia ok. 24h, a następnego dnia trzeba je upiec w piekarniku (40 min w 160 st.). Po tych zabiegach będą odporne nawet na mycie w zmywarce. Działa! ;) Natomiast powierzchownie wysychają już w pół godziny.

Zaczęłam natomiast szukać dla Was miejsc gdzie to by się w kraju zatowarować ;) i sprawa wygląda tak:
Tę farbę znalazłam w sklepie online TU. Cena 12,10 zł. Natomiast nie mają tego medium do rozczieńczania... Medium znalazłam TU za prawie 17zł. Mają też farbę, ale też za 17... Może w jakiś stacjonarnych sklepach dla plastyków będzie komplet i to w przystępnej cenie.
Jeśli ktoś znajdzie miejsce online, gdzie jest komplet w przystępnej cenie to proszę dać znać, podepniemy tutaj info.


Ja sobie jeszcze kupiłam medium do matowienia szkła. Na razie tylko mała próba była i nie mam jeszcze nic konkretnego, ale fajnie to wychodzi. Mam jeszcze zieloną oliwkę z kolorów. Ogólnie kolory są ładne, żywe i mają błyszczące wykończenie.  Dostępne są też matowe. Farby starczają na naprawdę długo, szybciej wychodzi rozcieńczalnik.

W tym pierwszym sklepie z linku są jeszcze farby innych firm. Nie wiem czym się różnią, ale może warto popytać fachowców i one też się nadzadzą.
EDIT: Mrouh, podaje, że podobne farby wypiekane, z turkusem i medium robi firma LUKAS . Nazywają się do porcelany, ale są też do szkła i ceramiki. Po otwarciu szybko wysychają, ale są tańsze. TU gama kolorów, te farby są ostatnie, a rozpuszczalnik jest do tych pierwszych Vetro  z tego co widzę.
Dzięki!

Mam nadzieję, że pomogłam, a gdyby ktoś miał jeszcze jakieś pytania to postaram sie jeszcze pomóc.

Miłej niedzieli!!
A.

12 komentarzy:

Mrouh pisze...

O, dziękuję bardzo:-) dobrze się składa, bo farbki do szkła mam ze starych czasów, kiedy szkło malowałam. Moje są firmy idea- farba turkus i rozpuszczalnik, ale z tego co wiem się nie wypiekają. Wypiekane robi też firma LUCAS (do porcelany się nazywają), kiedyś były najtańsze, ale niestety te bardzo szybko wysychają, nawet w zdawałoby się szczelnie zamkniętych słoiczkach i do tej pory już dawno zdążyły wyparować. Spróbuję z tymi firmy Idea- jak wrócę do domu:-)

Mrouh pisze...

może komuś się przyda:
http://www.anma.pl/158,-h2-a-farby-do-szkla-i-porcelany-lukas-a--h2-.html

Lili pisze...

świetne rzeczy robisz, świetne:)

Kasia z Różności pisze...

Dzięki za świetny kursik :)

marlin pisze...

bardzo fajnie te butelki wyglądają.. a w piekarniku to długo trzeba je piec?w ilu stopniach? pozdrawiam:)

Bree pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Bree pisze...

Ja jeszcze nie bralam sie za farbowanie szkla :) choc w planach jest :)jest tez metoda farbowania za pomoca lakieru :)pozdrawiam serdecznie

Eliza/Tuome pisze...

dzięki za tutka :) farbowanie butelek dopisane do (dłuugaśnej) listy rzeczy-do-zrobienia-koniecznie :)

Ciche zajęcia świetlicowe pisze...

świetna sprawa!!! napewno kiedys skorzystam.... no i bardzo fajny blog. Dużo inspiracji u Ciebie można znaleźć :)

MOONAXA pisze...

zapraszam do mnie po wyróżnienie !!!

pozdrawiam :)
Aga

-mamon- pisze...

O jak ja się cieszę że znalazłam twojego bloga, muszę tu zagościć na dłużej, pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia moich kątów.
http://pomidzyziemiiniebem.blogspot.com/

Kitek pisze...

ciągle tworzysz różne nowe cuda :-D
zapraszam do mnie po wyróżnienie
http://kitkowaty.blogspot.com/2011/07/maa-fanka-burdy-i-wyroznienie.html