Jak pewnie część z Was zauważyła, wświetliłam się dzisiaj, a potem link prowadził do usuniętego posta... Niestety ostatnio byłyśmy same i mając każdą wolną chwilę starałam się z rozpędu jak najwięcej zrobić, nawet i "na zaś". Tak też było z postem o kursie dla 4Kątów. Niestety zapomniałam tego zmienić, po ustaleniach, że zmieniamy datę publikacji i poszło, a nie prowadziło jeszcze do kursu oczywiście, więc musiałam usunąć. Zauważyłam przypadkiem jak kładłam się już spać, więc dopiero teraz na świeżo słów kilka.
Także przepraszam za zamieszanie, materiał wkrótce, a ja mam nadzieję, że do tego czasu uda mi się coś jeszcze ukończyć ;).
Także przepraszam za zamieszanie, materiał wkrótce, a ja mam nadzieję, że do tego czasu uda mi się coś jeszcze ukończyć ;).
A żeby nie było już tak zupełnie "sucho", to zaległe wspólnie zrobione kolorowe korale z kształtów. Z masy solnej :).
Są kulki, trójkąt, kostki i koła-talerzyki :). A wszystko zawieszone na łańcuszku z ...czarnej sznurówki ;)).
I z głupią miną, ale w trakcie jak ważnych prac ;).
Miłej niedzieli!!
A.
7 komentarzy:
mina jest piękna!!:-))korale śliczne, a wczoraj coś faktycznie innego mignęło u Ciebie...:-)
śliczne minka :> korale świetne :)
a też się zastanawiałam, gdzie Ci posta wcięło :)
słodziutka minka :D i piekne korale :D
Ależ ona zjadła Cię w całości. Jest tak podobna do Ciebie. A korale super pomysł. Chyba spróbuję z moją panną :)
Pozdr
Michalina
super korale, modelka urocza:)
super, uwielbiam takie kreatywne zabawy z dziećmi. już się nie mogę doczekać jak moja Ala podrośnie :)
I ja mam w planie tworzenie takich korali z moją Córeczką :-)
Prześlij komentarz