Oj, takiej przerwy to jeszcze tu nie miałam... Wyłączona byłam z wielu rzeczy, a na maszynę tylko zerkałam. Raz obojętnie, raz z trzęsącymi się rękami ;). Ale z przyczyn technicznych, musiałam sobie na początek zaaplikować terapię odpoczynkową i wytyczyć na jakiś choć czas, inne cele niż dotychczas.
A wszystko to, na przywitanie Kogoś nowego. Kogoś, kto we mnie, coraz to prężniej szykuje się do startu :D.
Po marnych, przeleżanych i przespanych początkach, znowu wracam do formy :D. Miejmy nadzieję, że już tak pozostanie do końca!
Nałóg jest jednak tak silny, że postanowiłam choć coś bardzo drobnego na początek stworzyć :). Zaczęte wcześniej prace leżą na razie, a póki co zrealizowałam kolejny pomysł z edukacyjnej listy :). Pomysł, który zdał egzamin na 5-kę, bo zaraz po jego premierze lało cały dzień... Mimo, że już tak pięknie atmosfera się osuszała... Ale co tam, nam pogoda nie była straszna, my śmiejąc się z deszczu, jadłyśmy, jadłyśmy, a jedzeniu końca nie było ;).
Sukcesem jest również to, że po dwóch dniach zabaw, Dziecko bardzo chętnie robi pierwsze samodzielne i realne kanapki. Ze smarowaniem masłem włącznie, mimo, że na ćwiczeniach tego nie przerabialiśmy ;).
Przed Państwem zestaw śniadaniowy:
A to już drugie śniadanie.
Na osłodzenie poranka, ciasteczka z kawałkami czekolady i część zdrowotna - owoce :).
Na osłodzenie poranka, ciasteczka z kawałkami czekolady i część zdrowotna - owoce :).
Truskawki i cząstki pomarańczek znane już z poprzednich produkcji.
Zastawa stołowa ;)
A w kubku ciepłe mleko z pianką ;).
Trochę szczegółów.
A tu zestaw już w użyciu. Akurat piciu :)
Kończąc przygotowanie śniadania, cały czas mi chodziła po głowie jedna myśl: "Jak mogłam na moją ukochaną maszynę patrzeć obojętnie?!"...
Dzięki tej współpracy niewątpliwi odżyłam :)
Dzięki tej współpracy niewątpliwi odżyłam :)
***
Chciałam jeszcze bardzo serdecznie Wam podziękować za wszystkie maile i komentarze napisane z racji tej trwającej ciszy. Bardzo mi było miło! Bardzo. Dzięki temu rekonwalescencja szła sprawniej :).
Cieszę się, też, że zaglądało tu całkiem sporo osób mimo tej stagnacji :).
Cieszę się, też, że zaglądało tu całkiem sporo osób mimo tej stagnacji :).
Dostałam też nowe wyróżnienia, za które bardzo dziękuję!
Wyróżnienia przywędrowały do mnie od:
Ponieważ nazbierało się tego sporo i znowu mi ciężko ogarnąć dystrybucję, postanowiłam tym razem wyróżnić wszystkie kraftujące Mamy :)).
Poza tym podoba mi się akcja, wkraczająca prężnie na blogowe salony, w której wyróżnienia są miłe, ale wolimy komentarze do naszych prac :). Przyłączam się do akcji i ja.
Poza tym podoba mi się akcja, wkraczająca prężnie na blogowe salony, w której wyróżnienia są miłe, ale wolimy komentarze do naszych prac :). Przyłączam się do akcji i ja.
***
Będąc wielką fanką rękodzieła o walorach edukacyjnych, natrafiłam na coś co spowodowało, że słabłam z wrażenia z sekundy na sekundę. Cassia.wu z synkiem - Ludzikiem, wyprodukowali edukacyjną petardę! Zobaczcie TU.
No, a kolejne rozłożenie na łopatki w dziecięcym temacie, zawdzięczam Sance i jej magicznej chatce TU.
Miłego tygodnia!!
28 komentarzy:
Przede wszystkim: wielkie gratulacje! Niech nowy człowieczek po wstępnym znokautowaniu Mamy, stanie się źródłem kolejnych inspiracji! Już się nie mogę doczekać, tego co będziesz z tej okazji szyć;)
Śniadanko fantastyczne! Bardzo zazdroszczę Twojej córce takiej kreatywnej mamy! Nie myślałaś o napisaniu książki swoją drogą? Myślę, że robiła by furorę wśród młodych i niezupełnie młodych mam;)
Gratulacje !!
Miło Cię widzieć :)
Śniadanie smakowita, zwłaszcza ta kawa z pianką ;)No i Pan żab się świetnie prezentuje.Jak w Alicji :)
Kupiłam maszynę, czekam na kuriera :D jaja jak berety :P
Ściskam !!!
Gratuluję z całego serca! :) Cieszę się, że Maleństwo po efektownym zasygnalizowaniu swojej obecności pozwoliło Ci już do nas wrócić :)
Śniadanko jak wszystkie twoje prace - rozbrajające! Świetny pomysł.
Pozdrawiam cieplutko.
Teraz i ja jestem znokautowana! I nowymi wieściami - GRATULUJĘ!I życzę dużo zdrówka, sił i jak najmniej ciążowych przypadłości :-)
I nowymi kreacyjkami. Te pomarańcze... te jajka... to wszystko... Mistrzostwo świata po raz kolejny. Chyba niegdy nie przestaniesz zadziwiać :-)
Cudowne śniadanko!!!Ależ smakowicie wyglada!!!
Bardzo nam z Ludzikiem miło za pochwalenie naszych tworów :)))Ale nas zawstydziłaś....
Pozdrawiamy serdecznie.
A gorszym poczuciem się nie martw, przejdzie niedługo. Pamiętam jak mnie Lineczka dała "popalić" jeszcze przed narodzeniem. Trzymaj się cieplutko. No i nie ma rady , odpoczywaj dużo, to dzidzia da wreszcie spokój. Buziaczki!
AAAAAle puyszne śniadanko, a co najważniejsze, całkowicie pozbawione kalorii!!! To coś dla mnie! :)
a poza tym to GRATULUJĘ!!!!! Nie to jak zostać kreatywną mamą! :)
buziaki :)
Suuuper !! Gratuluję Kochana!:)
A już "ciocia anya" myślała , co też się z Agatką dzieje, że cisza zapadła, a tu , proszę ... :) :)
Jedzeniowe cudeńka przepiękne, jestem fanką gastronomicznych zabawek. Twoje jak zwykle - genialne! :)
Wielkie, serdeczne gratulacje!
Komplet śniadaniowy urzekł mnie do tego stopnia, że się chyba w końcu zmobilizuję do wyciągnięcia z szafy mojej maszyny, która póki co mi posłużyła od nowości razy dwa: raz do obrzucenia firanek,dwa do podwinięcia nogawek w spodniach :)
Ogromne gratulacje, oby już było dobrze aż do samego końca! :)))A zestaw bajeczny i śniadanko pyyyyyyyyyyszne! :)))
Po pierwsze gratulacje :D
a śniadanko no cóż....
piękne, cudne, kolorowe, smakowite, zachwycające !!!!! i dziękuję :)))),
pozdrawiam
Agatko bardzo sie ciesze, ze wróciłas do świata wirtualnego ;) bo już sie martwiłam Twoim zniknięciem i brakowało nam tych pięknych rzeczy które tworzysz.
Ale przede wszystkim wielkie gratulacje !!!! Trzymajcie się z Człowieczkiem dzielnie w zdrowiu i dobrym nastroju :) Wszystkiego dobrego życzę :)
No i jak zawsze wyczarowałaś piękne rzeczy !
GRATULACJE!!!no to niespodzianka...ja myślałam ,że na wakacjach dłuuuugaśnych jesteś...zdrowia dużo Kochana, dla Was wszystkich , a szczególnie dla Ciebie i Maleństwa w brzuszku...
a komplet śniadaniowy wspaniały,jaka precyzja wykonania-BRAWO!-powtórzę za Ania z Zielonego-że to w sam raz dla mnie bo bez kalorii...;)
no CUDNY jest!
Kochana moje gratulacje !rośnijcie zdrowo i spokojnie :)
fantastyczny komplet, szczególnie ser z dziurami mnie ujął za serce-bo uwielbiam :P
fantastycznie to wszystko wygląda :)
Och serdeczności z okazji błogosławionego stanu!!!
Gratulacje!!!
Nowy zestaw edukacyjny - świetny pomysł, nie wspomnę już nic o fantastycznym wykonaniu:)))
przerewelacyjne :D
i gratulacje! :)
AGATO! GRATULUJĘ! Ech no i lekko zielenieję z zazdrości... ale na wiosnę to chyba dobrze trochę zzielenieć :-P
Ejże ejże - no to wielkie gratulacje :). Nie powiem strasznie Ci zazdroszczę :). Już też od dłuższego czasu chcemy kolejną istotkę, ale na razie bez rezultatu niestety.
A śniadanko - genialne - jak zawsze :)
gratulacje!!!
a zestaw śniadaniowy rewelacyjny!!!
Jak ja się cieszę!!! To taki cudowny stan!!!!!!! Ciesz się każdą chwilką i dbaj szczegolnie teraz o siebie i maleństwo :) A kanapka zdrowa i pomysłowa :)
Pod OGROMNYM wrażeniem jestem...Niesamowite zabawki TWOJE!!! NIESAMOWITE!!!!
i GRATULUJĘ - zdrowia życząc i sił dla oBOJGA :))):)))
truskawki....
Świetny pomysł! Jestem zauroczona! Jak doczekam się własnego dziecka, to też coś podobnego wykombinuję. Genialne!
Przepiękny zestaw :) Z takim to dziecina nie może się nudzić :)
Dzieci są cudowne w testowaniu i używaniu rzeczy, które tworzymy. A zdjęcie "przy piciu" i wycieraniu buźki - prze-pięk-ne!
pozdrowienia
aga
Jestem pod wrażeniem!!!
Już się przymierzam do podobnej produkcji edukacyjnej zabawki - dziękuję za inspirację!
Cieszę się, ze wpadłam (przypadkowo) na ten blog.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu pomysłów, chętnie będę podglądać
;)))
Ale rewelacja!! Wszystko z takimi szczegółami wykonane. Oj przydałby mi się taki zestawik za jakiś czas:) Mój dwulatek tez wszystko chce sam.y
Ale super wlasnie sama zabrałam się d orobienia zestawu sniadaniowego dla corci i poki co jest pomidor i ser ;)
Pewnie ściągnę niektóre pomysly :/
gratulacje i ode mnie:) sniadanie jest boskie:) ja też uszyłam swoje pierwsze ciasteczko, ale teraz to już go nie pokażę... spróbuję zrobic lepsze:)
Prześlij komentarz