Dziś już praktycznie ostatnie dodatki do łazienki. Wkraczam teraz powoli do sypialni :).
Najpierw kilka kulek, które stworzyły się w ramach eksperymentu, który za mną chodził i chodził :). Metoda bardzo prosta. Można wykorzystać sznurek, wełnę, nitkę. Zrobiłam mini kursik może się komuś przyda :).
Ta wełniana wyszła najkuliściej ;). Wełna była zielono-żółtawa, ale dla uzyskania pożądanej zieleni została spryskana zielenią w spray`u ;).
Kuliste trio wisi sobie pod sufitem nad drzwiami.
A szklane naczynia okleiłam dużymi szklanymi kamykami. Na dno wsypałam suchy zielony groszek i stworzyły się świeczniki do łazienkowego relaksu :).
***
Mamy tutaj sporo naturalnego dobra w zwierzęcej postaci :). Postanowiłam się z nimi zapoznać i zakupiłam wielką torbę z mieszanką ziaren. Liczyłam na ptaki, ale jak się okazało prócz ptaków przychodzi coraz liczniej cała reszta :). Prócz typowych tutaj szarych wiewiórek, przychodzą też wiewiórki ziemne, które mnie bawią szczególnie. To te, które znamy z kreskówki Chip & Dale:). Ostatnio zauważyłam śmieszną sytuację jak taki Chip albo Dale napchał sobie w poliki ile się dało ;).
Fazy napychania :)
No i inni :).
Ku memu zdziwieniu późnym popołudniem, do miseczki przychodzą jeszcze dzikie króliki których kręci się tu sporo, ale o jasne zdjęcie ciężko o tej porze...
Natomiast mamy taki codzienny rytuał, że jak miseczka pustoszeje, to Dziecko podnosi alarm i niesie im nową :). Natomiast dzisiaj rano było tak: "-Wstawaj! Wewiórki są głodne! Muszę im nieść jedzonko! Wstawaj!" To była mocna argumentacja! Zadziałała i wstałam... ;).
Miłego weekendu!!
A.
7 komentarzy:
Witaj! Aż wstyd przyznać ale zawieruszyłam gdzieś adres twojego bloga i nie zaglądałam:( Poprawiam sie:)
Technikę tworzenia kulek znam, ale tutek oglądnęłam i jest świetny, każde dziecko zrobi kulkę:)
Wiewiórek i innej gawiedzi zazdraszczam ,kocham zwierzęta, a w miesicie jest ich malutko:( Przyjemnie było popatrzeć na Czipa:)
Pozdrawiam!
fajny kursik :))
zdjecia zwierzaków superowe - wiewióreczki są urocze^^
Wspaniali goście tam do Ciebie wpadają na obiad :)
Świetny tutek, ale wiewiórka jest bezkonkurencyjna! :D
Jeny, jak Ci zazdroszczę tych gości. Cudnie, że Dziecię się uczy dbać o innych od najwcześniejszych lat :)
Swietnie wyglądaja te szklanki przerobione na świeczniki do tego zielony groch, oj pomysłowa z Ciebie kobitka :)
Towarzystwo zwierzątkowe jest the best! tez bym chciała takich sąsiadów ;) a jaką miseczkę mają piękną :)
od dawna mam w planach takie... i zabrać się nie mogę! chyba się w końcu zbiorę w sobie ;)
świetne kursiki masz!
Prześlij komentarz