Rozchodzi się o dziecięcy pokoik. Za oknem są drzewa i ostatnio zrobione ciemne zasłony jeszcze pomniejszały ilość światła w ciągu dnia. Znalazłam akurat jasną tkaninę i zrobiłam przewrót oraz tradycyjnie miszmasz ;). Ale co tam, teraz dni są krótkie, więc tego światła nam trzeba!
Rzut na wzór na rzeczonej tkaninie.
No i zaczynając od końca: powstała narzutka na łóżko i poduszka.
Obie pozycje pikowane ;).
Mały, przyboczny organajzer na książki i drobiazgi.
I całość.
(Pod łóżkiem wystaje złożony namiot ;)).
No i jeszcze takie dyndające serduszka sobie wiszą.
Do tego powstała zasłona, od które wszystko się zaczęło. Niestety światła nam teraz tyle wpada, że ciężko o zdjęcie.
Dlatego zdjęcie główne przy świetle sztucznym...
No i są równe, mimo, że na zdjęciu jest inaczej.
Do tego takie kokardki "trzymacze-za-dnia" ;).
No i żeby było przytulniej wiatrowy bloker na parapet ;).
A nim wpadłam na pomysł przemian poczyniła się pościel w jeszcze innych barwach...
A elementy poprzedniego zestawu przeniosły się na ziemię, do czytelni...
Także jest miszmasz pełną gęba, ale to nie nowość w tym miejscu :)).
Miłego tygodnia!!
A.
24 komentarze:
Wow :) Sama bym chciała mieć taki pokój jako dziecko :P I zazdroszczę talentu, ja niestety nie potrafię szyć...
cudny efekt końcowy a "wiatro-zatrzymywacz" to fantastyczny pomysł i na ile sposobów można go wykorzystać:D
ależ jaki tam misz masz , jest cudnie , uwielbiam takie pokoiki , a jeśli mogę zapytać , czy szyjesz też rzeczy na zamówienie ? pozdrawiam
WOW! ale wspaniała produkcja! fantastyczny materiał, z którego uszłaś same cudeńka!
Pokoik jak marzenie :) zwłaszcza dla każdej małej dziewczynki :)
Pozdrawiam :)
oj tam-kolorowo ma byc,bo to pokój dziecięcy;]
na lekcję stylu i urządzania wnętrz przyjdzie czas;p
bardzo mi się podoba-zwłaszcza,ze wszystko TAK przepikowane o.O
a i sówki wypatrzyłam-boskie,tez za mną chodzą:]
Bardzo przytulny kącik do spania, a narzuta.. marzenie :)
A ja lubię taki misz - masz w dziecięcym pokoju, bo ma służyć do zabawy, a nie tylko patrzenia i odkurzania ;) Piękne dekoracje uszyłaś córce, podziwiam :)
Pokój jak z bajki;)
mnie się taki pokoik bardzo podoba i to przy całej mojej niechęci do koloru różowego :P
btw. śliczne łóżeczko ^^
pięknie, sama nie wiem, czy bardziej mi się podoba "sypialnia" czy "czytelnia" :)
alez ten Twoj dzieciak porzadek trzyma w bybliotece :)) piekny pokoik !!
fantastyczny pokój !!
piękny materiał, piękny "ptasi" pokoik
a pikowanie rewelacyjne :)
pozdrawiam serdecznie
Kasia
Piękny, przytulny i bardzo cieplutki pokój, a sówki też mi się podobają:)
Dzięki Dziewczyny za tyle miłych słów! Ja też się cieszę ze zmian, a mieszkaniec najbardziej i to chyba najważniejsze!
Elvea - trzeba tylko zebrać się i zacząć :).
Ines - tak, może być też zatrzymywać wiatr pod drzwiami, a nawet jako poduszkę pod szyję można wykorzystać :).
Słodko-słony - ja też ostatnio polubiłam miszmasz :). Co do zamówień, to raczej nic nie robię, bo czasu starcza ledwo co na wewnętrzne potrzeby, ale powiedz co być chciała, to się zobaczy ;).
Kolorwy ptak - no właśnie i mnie on skusił do działań :).
Anita - no niestety jest jak jest i jeszcze miszmaszowy styl będzie długo... Generalnie bardzo nie narzekam, ważne, że mogę się zrestartować od codzienności przy maszynie :). A sówki już kompletnie nie pasujące do całości, to starawe wyroby, ale nie ma opcji, żeby nocy razem z Dzieckiem nie przespały ;).
Dorota! - Kochana cieszę się, że zagościłaś w moje skromne progi! Tak zwykle biblioteczny zakamarek aż nie wygląda niestety... Ale zdarza się i tak właśnie :). Ściskam!!
A reszcie dziękuję ogółem za tyle miłych słów!!!
Pozdrawiam serdecznie!
A.
Piękny pokoik:)Super!Bardzo przytulny:)
Achhh, te pikowania... Jak zwykle mistrzostwo:-)
piękna , pastelowa narzuta i poduchy do kompletu ale wiesz co mnie oczarowało - poduchy sowy - są boskie, cudne, no takie, że też mi się uszycie takich zamarzyło- czy to będzie plagiat? :) pozdrawiam serdecznie , fajnie, że Cię znalazłam:)
Cudowne, no cudowne zmiany! A ten materiał jest boski :D
Dzięki za kolejne miłe słowa! :)
Kiboko - "podusówki" to już dość stary wyrób, ale ciągle w łasce i to bardzo cieszy :). Tu zresztą prezentowałam je dokładniej http://mojekreacyjki.blogspot.com/2009/11/podusowki.html.
Pewnie, że szyj jeśli Ci się spodobały. Nawet te mimo podobieństwa wyszły trochę inaczej, więc Twoja wersja pewnie też będzie jedyna w swoim rodzaju.
Jasz - dzięki za cudowne słowa!! :***
Ogromnie mi się podoba czytelnia:-)
A ja... Zapraszam do zabawy i wyzwania CZAPA NA JESIEŃ :-)http://malachitowa-laka.blogspot.com/2011/10/rozowo-mi-na-jesien-i-wyzwanie-pokaz-co.html
Pozdrawiam Sabik
Agatko, wszystko bardzo mi sie podoba, narzutka jest przeurocza, pokoik pięknie urządzony :) tkaninka w domeczki fantastyczna!
Prześlij komentarz