Czyli dziś zapowiadana praktyka :). Będzie to serduszko - zawieszka czyli dla zaprawionych szyciowo kaszka z mleczkiem, a dla początkujących może nie, więc taka oto pigułeczka ze wskazówkami na początek. Żeby powiedzieć o paru podstawowych rzeczach potrzebowałam czegoś z rogiem, z zaokrągleniami, z wszywaniem wstążki i zaszywaniem otworu na wywinięcie, więc padło akurat na serce, ale może i na Święta się przyda do ozdoby ;). Można je też wypełnić lawendą, nawiązując do posta wcześniej. Zresztą pomysł powstał właśnie przy robieniu saszetek :).
Wygląda tak i jest dwustronne:
Wygląda tak i jest dwustronne:
Generalnie przygotowałam łatwiejszą wersję do uszycia i nadającą się do uszycia nietypowych kształtów, ale wymagającą posiadania jakiegoś pisaka znikającego, kredki czy kredy. Natomiast można serducho zrobić i tradycyjnie i o tym też powiem.
Poza tym, to zdjęcia robione naprawdę na szybko, podczas drzemki Malucha, a z "pomocą" straszego niedrzemkowego już Malucha ;), więc i ze światłem i ostrością mogą być problemy, ale nie wiem czy na lepiej znajdę kiedyś czas...
No i bedzie masa zdjęć, ale starłam się najbardziej szczegółowo jak się da...
Poza tym, to zdjęcia robione naprawdę na szybko, podczas drzemki Malucha, a z "pomocą" straszego niedrzemkowego już Malucha ;), więc i ze światłem i ostrością mogą być problemy, ale nie wiem czy na lepiej znajdę kiedyś czas...
No i bedzie masa zdjęć, ale starłam się najbardziej szczegółowo jak się da...
Zaczynamy!
Potrzebujemy:
-tkaninę, wstążkę, nożyczki, szpilki, igłę z nitką, kartkę papieru, wypełnienie*.
Opcjonalnie: znikający pisak
* wypełnienia brak na zdjęciu ;). Ja używam poliestrowego kupowanego w paczce, ale wiem, że wiele osób wykorzystuje wypełnienia tych najtańszych poduszek z Ikea :).
Krok 1.
Z kartki papieru wycinamy wzór. Najłatwiej złożyć zwykłą kartkę na pół i wyciąć połówkę serca. Ja potem jeszcze wycięłam cały kształt ze sztywniejszego kartonu, wtedy kształty po odrysowaniu wychodzą bardziej równe ;).
Obrysowujemy kształt znikającym pisakiem. Wycinamy prostokąty z tkaniny. Jeśli mam do obszycia nieprostokąt, to używam tej metody, bo dzięki temu nic się nie przesunie podczas szycia i dzięki narysowaniu pisakiem przy pozawijanych kształtach łatwiej o precyzyjne zszycie. Natomiast...
Jeśli nie mamy pisaka, wycinamy kształt serca o 1 cm większy od wzoru (kształt tak jak z kroku 5, przed przycięciem rogu ;)).
Krok 2.
Układamy tkaniny prawymi stronami do siebie. Przypinamy szpilkami trzy boki, zostawiając górę nieprzypiętą.
Krok 3.
Z wstążki formujemy pętelkę i wsuwamy ją w nieprzypiętą szpilkami górę, między dwie warstwy tkaniny, tak aby jedna końcówka wstążki nałożona na drugą znalazła się w miejscu gdzie jest środek serduszka - ten dzióbek :) - czarna przerywana linia.
Czarna przerywana linia – fragment linii serca odrysowanej ze wzoru.
Biała linia przerywana – układ wstążki między warstwami tkanin.
P- prawa strona tkaniny.
A następnie wbijamy pionowo szpilkę wzdłuż trasy wstążki czyli zabezpieczamy wstążkę przed poruszeniem się z miejsca, w którym ma być przeszycie.
Krok 4.
Teraz już prawie możemy szyć :). Musimy jednak rozplanować miejsce otworu na wywinięcia serduszka czy innego kształtu na prawą stronę.
Zawsze najlepiej zostawić je na jak najbardziej prostym odcinku. W tym przypadku będzie to mniej więcej odc. 5 cm na środku jednego z boków.
W miejscach poprzecznych kresek czyli na początku i końcu szwu zabezpieczamy szyciem wstecznym czyli ryglujemy ;).
W miejscach poprzecznych kresek czyli na początku i końcu szwu zabezpieczamy szyciem wstecznym czyli ryglujemy ;).
Krok 5.
Obcinamy nadmiar tkaniny naookoło. Przycinamy dolny róg kilka milimetrów od szwu. Dzięki temu po wywinięciu róg ładnie nam się ułoży.
Krok 6.
Tam gdzie mamy zaokrąglone szwy należy zawsze zrobić prostopadłe do szwu nacięcia co 0,3 - 0,5 cm blisko szwu. Uważamy na szwy! :)
Krok 7.
Całość wywijamy pozostawionym otworem na prawą stronę. Prasujemy.
Miejsce otworu zaprasowujemy tak, aby było na równi z przeszytą częścią.
Krok 8.
Wkładamy wypełnienie do środka. Okolice otworu do zaszycia pozostawiamy w miarę "luźne".
Teraz zaszyjemy nasz otwór "niewidocznym" ściegiem :).
Szpilkami przypinamy otwór, tak aby zaprasowane krawędzie były na równi.
Nawlekamy igłę nitką :). Wkłuwamy ją od dołu zaprasowania - nr 1. Następnie wkłuwamy igłę na tej samej wysokości w przeciwną zakładkę, dokładnie na środku zaprasowania - nr 2. Prowadzimy igłę pod spodem zakładki i wyjmujemy na wierzch - nr 3.
Następnie wkłuwamy w przeciwną zakładkę na tej samej wysokości - nr 4, prowadzimy pod spodem i wyjmujemy - nr 5. Itd. nr 6,7...
Gdy dojedziemy do końca wiążemy supełek(i) i wbijmay igłę w środek serca i wyjmujemy gdziekolwiek (zdj.). Naciskamy to miejsce wyjecia igły i przycinamy nitkę. Dzięki temu niewidoczna będzie i końcówka nitki i supełek :).
I tak z boku wygląda i ścieg i serce :)).
I tyle :).
Jeśli ktoś ma jakieś uwagi czy pytania to chętnie zmodyfikuję/odpowiem. Niestety mogłam się za bardzo skupić na jednym, a pominąć inne, dla kogoś ważne. Pewne rzeczy też mogą być wynikiem nawyków, może nie zawsze dobrych, ale tak właśnie robię :).
Mam nadzieję, że niezależnie od wszystkiego jakaś tam wiedza początkowa się tu zebrała i początkujący skorzystają.
Ciąg dalszy nastąpi :).
A w międzyczasie szyciowe candy się pojawi, no i kursy różnorakie oraz edukacyjny projekt.
Miłego weekendu!!
A.
14 komentarzy:
dzię-ku-je-my ^^
śliczne serduszko :)
Hmm... fajne, i udało się zrobić to razem z maluchem :)? To może i my z synkiem sobie przy niedzieli spróbujemy razem. Będzie frajda.
Bardzo podoba mi się pomysł z tym schowanym szyciem z boku:)
Z wielkim zainteresowaniem czytam Twoje rady, jaka szkoda, że nie podjęłas tego tematu z rok temu;) Zastosowałabym się na pewno do wskazówek - odnośnie maszyn - to ten bębenek widoczny w okienku to dla mnie hit, nie wiedziałam, że są takie bajery, a ciągle się wkurzam, jak mi braknie nitki;) Kolejne rady też super, o tych akcesoriach z poprzedniego posta czytałam z wypiekami na twarzy, znikającego pisaka nie znalazłam w żadnej pasmanterii, muszę chyba przez internet zamówić... Ile się namęczyłam z tymi zakrętasami, zanim ktoś mi poradził, że trzeba nacinać... No i o tym szwie niewidocznym też przypadkowo się dowiedziałam, a robiłam to wcześniej beznadziejnie;)))
Zrobiłaś kawał dobrej roboty, dla początkujących osób to skarbnica wiedzy! Przepraszam za taki długi komentarz, pozdrawiam serdecznie!
Wielkie dzięki!!! Mam nadzieję, że Mikołaj jednak doceni moje starania i przyniesie upragnioną maszynę, a wtedy Twoje posty będą skarbnicą mojej wiedzy :D Pozdrawiam cieplutko!!!
Wielkie dzięki z ten kursik! W końcu wiem o co chodzi z tym zszywaniem na boku :)Od jakiegoś już czasu chciałam wykonać kilka tego typu drobiazgów, ale za Chiny nie mogłam dojść do tego jak zrobić ścieg niewidoczny. Bardzo mnie poratowałaś! Pięknie dziękuję :*
Jej , jaki przydatny kursik , moje kolejne serduszką z Twoją pomoca napewno będzie bardziej udane.Pozdrawiam
cześć. Bardzo podoba mi się Twój blog. ja dopiero zaczynam swoją przygodę z maszyną i rzeczami handmade:) Twoje posty są bardzo przydatne.
Zapraszam na mojego bloga
będzie mi miło jeśli go odwiedzisz:
http://bluevaletine.blogspot.com/
Cieszę się, że kolejna część coś wniosła :).
Tuome - dziękuję! dzięki też za podpowiedź z lawendą!
Niebieski igielnik - tak, mój maluch bardzo garnie się do wszystkiego co dzieje się w obrębie mojej pracowni. I to mnie cieszy i martwi, bo czasami więcej szkód niż radości, ale i tak warto!
Sunsette - gdybym ja wcześneij taką wiedzę posiadała, to sama bym od razu zakupiła z bębenkiem ładowanym od góry, ale... Widziałam ten znikający pisak w pasmanteriach online, więc może tędy droga, ale warto!
Brydzia - trzymam raz jeszcze moooocno kciuki za Mikołaja!!
Zmalowana i Magotkowo - ja też czuję ulgę, gdy wiem o tym boku ;).
Asia i terromans - dzięki i życzę obu powdzenia!
Pozdrawiam!
A.
Koniec z okrętką! Mam nadzieję, że sobie poradzę. Uwielbiam szyć serduszka, poduszeczki, no ale te otwory...
Dziękuję za ten tutorial :-)
Wow
nigdy nie wiedziałam jak zszyć "dziurkę" tą co sie przekęca na prawą stronę materiał :)
Dzięki!
pozdrawiam
Ania
www.basniowy-ogrod.pl
Świetna instrukcja, wszystko jasno pokazane i wyjaśnione! Bardzo przydatne, szczególnie dla początkujących . Dziękuję! Będę częściej zaglądać, bo warto, a trafiłam na tego bloga dopiero dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie :)
Super tutek , bardzo dziękuję :) uszycie serduszka będzie dla mnie dzięki Tobie teraz bardzo proste.
Proszę o jeszcze :D
początkująca hobbistycznie krawcowa
super kursik teraz po Twoich radach moge spróbowac uszyc takie cudo bo kiedyś spróbowałam i wyszedł mi niedoszyty kulfon i powiedziałam ze nigdy wiecej... ;( ale dzieki Tobie spróbuje jeszcze raz ;) pozdrawiam cieplutko Ania ;)
Prześlij komentarz