Mam dużo małych torebek, mam sporo większych, ale nie mam pośrednich ;). Dlatego powstała ta, w bardzo lubianej kombinacji kolorów. Tym razem, w ramach kolejnej lekcji szycia, podpatrzonej na blogu bag_lady, ma wszytą kieszonkę na suwak ;). Pasek regulowany. Zwykle noszę je na ramieniu, ale lubię czasami nosić je "przez ramię". Nie mam jeszcze stopki do wszywania aplikacji/kształtów, więc filcowe koła wszyte ręcznie.
Digi credits:
Paper: Life`s like box of choclates by Stacie Scrapin; PS Brushes: Sign brushes by Fanza
***
Robiąc sobie ostatnio różne kreacyjki, zauważyłam, że unikam kantów ;). Większość ma zaokrąglone rogi, koła czy nieregularne, opływowe przeszycia.
Jak tak przelecę myślami, to ta obsesja tyczy się jeszcze wielu przedmiotów i obiektów. Na szczęście jest do zniesienia i da się z nią żyć. Trochę tylko męczy ;). Nie cierpię np. kanciastych samochodów, bo są jakieś takie toporne i już sam ich widok męczy, ale nie to, że nie wsiądę :).
1 komentarz:
Kurczaki.. i kolejna rzecz, która mi się szalenie podoba :)
Podziwiam Cię za zdolność wyczarowywania tak fantastycznych rzeczy z materiału :)
Prześlij komentarz